Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
granog
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:04, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
saklawi napisał: | I tu trochę się Michał mylisz... Triploidy powstają najczęściej z krzyżówek diploidów z tetraploidami i są to rośliny mające 33 chromosomy w jądrach komórkowych. Uważano kiedyś, że takie rośliny są niepłodne ale dziś już wiadomo, że triploid jest w stanie wytworzyć gametę diploidalną jaką tworzą czyste tetraploidy. Dlatego można spróbować połączyć triploid z tetraploidem. Jest szansa, że otrzymana roślina byłaby już czystym tetraploidem. Zagadnienie to do końca nie jest jeszcze wyjaśnione ale trwają badania i pewnie już niedługo będzie wiadomo co i jak. A więc Grażynko możesz próbować |
Oczywiście, że tak, a jak coś z tego wyjdzie, to się chętnie z Tobą podzielę. Narazie sprawdziłam siewki w doniczce, po okresie kryzysu wypuszczają nowe liście. Myślę, że już teraz przeżyją, więc za trzy lata coś z nich zakwitnie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
saklawi
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 0:06, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
granog napisał: |
Oczywiście, że tak, a jak coś z tego wyjdzie, to się chętnie z Tobą podzielę. Narazie sprawdziłam siewki w doniczce, po okresie kryzysu wypuszczają nowe liście. Myślę, że już teraz przeżyją, więc za trzy lata coś z nich zakwitnie. |
Pewni Grażynko Ja od przyszłego roku zacznę krzyżować
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
granog
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:09, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
A ja bedę kontynuować, mam już pierwsze błędy za sobą
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saklawi
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 0:18, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Kurcze ja mam wielkie trudności ale się staram... żadne nasionka nie chciały mi się zawiązać w tym roku... Pytałem hodowcy to może być wina za wielkich upałów. Powiedziałem trudno i żyje się dalej... Ale wziąłem jedną sadzonkę Stelli do domu i w domu kwitła i dla jaj zapyliłem ją własnym pyłkiem i co się okazało zawiązała ku mojemu zdziwieniu nasiona... Ale drugi problem. Wsadziłem te dwa nasionka (kilka gdzieś zgubiłem) do doniczki malutkiej... Nic nie wykiełkowało myślę może miały za sucho... więc wyjąłem nasionko z doniczki (jedno się zgubiło) i teraz leży od 2 dni w wodzie... Może jak nasiąknie wodą to wykiełkuje... Wiem, że to śmieszne, że się tak męczę z tym nasionkiem jednym ale chciałem dla próby wypróbować, żeby chociaż wykiełkowało a potem najwyżej bym wywalił ale chyba się nie uda
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wukar
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:22, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
saklawi napisał: | Kurcze ja mam wielkie trudności ale się staram... żadne nasionka nie chciały mi się zawiązać w tym roku... Pytałem hodowcy to może być wina za wielkich upałów. Powiedziałem trudno i żyje się dalej... Ale wziąłem jedną sadzonkę Stelli do domu i w domu kwitła i dla jaj zapyliłem ją własnym pyłkiem i co się okazało zawiązała ku mojemu zdziwieniu nasiona... Ale drugi problem. Wsadziłem te dwa nasionka (kilka gdzieś zgubiłem) do doniczki malutkiej... Nic nie wykiełkowało myślę może miały za sucho... więc wyjąłem nasionko z doniczki (jedno się zgubiło) i teraz leży od 2 dni w wodzie... Może jak nasiąknie wodą to wykiełkuje... Wiem, że to śmieszne, że się tak męczę z tym nasionkiem jednym ale chciałem dla próby wypróbować, żeby chociaż wykiełkowało a potem najwyżej bym wywalił ale chyba się nie uda |
Cierpliwość podstawową cnotą ogrodnika jest
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
saklawi
Dołączył: 31 Lip 2006
Posty: 257
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 5 razy Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: Bydgoszcz
|
Wysłany: Wto 0:28, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
Dyskusja skłoniła do czynów i wstałem do parapetu zerknąć jak moje nasionko i kurcze nic... Ale wydaje mi się, że może coś z niego jeszcze być Na razie nadal pięknie czarne i świecące jak zawsze ale kto wie
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
wukar
Dołączył: 07 Gru 2006
Posty: 303
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 0:33, 09 Sty 2007 Temat postu: |
|
|
saklawi napisał: | Dyskusja skłoniła do czynów i wstałem do parapetu zerknąć jak moje nasionko i kurcze nic... Ale wydaje mi się, że może coś z niego jeszcze być Na razie nadal pięknie czarne i świecące jak zawsze ale kto wie |
Wsadź je do ziemi, nie wiem, czy takie zmaltretowane to jeszcze wykiełkuje, normalnie to się od razu po zbiorze wysiewa do gruntu, powinny wykiełkować wiosną, najsilniejsze mogą w następnym roku już zakwitnąć.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Milan
Dołączył: 14 Lut 2007
Posty: 9
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3 Skąd: http://www.hostazahrada.sk
|
Wysłany: Czw 18:58, 15 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Sprobujte stranu
[link widoczny dla zalogowanych]
tam wsetki kultivary. Lehko zistite ci vas liliowec jest diploidem ci tetraploidem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
granog
Dołączył: 28 Lis 2006
Posty: 807
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 4 razy Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany: Wto 20:03, 20 Lut 2007 Temat postu: |
|
|
Milan napisał: | Sprobujte stranu
[link widoczny dla zalogowanych]
tam wsetki kultivary. Lehko zistite ci vas liliowec jest diploidem ci tetraploidem. |
Tak, masz rację, ale nam chodzi o rośliny, które sami sobie krzyżujemy amatorsko, nie o te które kupujemy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|